Wczoraj odbył się pierwszy w tym roku warsztat Śląskiego Klubu Trenerów Zarządzania MATRIK pt. „Między jakoś a jakość: Negocjacje część I: Przygotowanie – poprowadzonym przez Marcina Krukara z firmy NERAIDA. Warsztat praktyczny, interesujący i przemyślany.
Spotkanie to zainspirowało mnie to zamieszczenia poniższego krótkiego opowiadania, co ma związek nie tyle z negocjacjami, lecz z życiem.
Czasami ktoś mnie pyta co najbardziej denerwuje mnie w podejściu innych ludzi, do życia, do pracy, swojego zespołu czy najbliższych?
Odpowiadam wtedy „bylejakość”.
Zapraszam do przeczytania opowiadania pt.: „Zaproszenie”.
Pewien właściciel zamku urządził wielkie przyjęcie, na które zaprosił wszystkich mieszkańców wioski przylegającej do dworu. Olbrzymie piwnice tego wielkodusznego szlachcica nie były jednak w stanie zaspokoić pragnienia nienasyconych tak wielkiego zastępu zaproszonych gości.
Zwrócił się więc z prośbą do wszystkich mieszkańców:
-Na środku podwórza, na którym to będzie się odbywało przyjęcie, postawię ogromną beczkę. Niech każdy z was przyniesie swoje wino i wleje je do środka. Potem wszyscy będą mogli z niej czerpać i pić do syta.
Jeden z wieśniaków przed przyjściem na dwór wypełnił swój dzban wodą, myśląc:
– Jeśli wszyscy przyniosą wino, nikt się nie zorientuje, że w beczce jest trochę wody, nikt się o tym nie dowie! Przybywszy na uroczystość, wlał zawartość swojego dzbanka do beczki, po czym zasiadł za stołem. Pierwsi goście, którzy poszli zaczerpnąć z niej trochę wina, natychmiast się zorientowali, że w beczce była tylko woda.
Okazało się, że wszyscy pomyśleli w ten sam, co on sposób, przynosząc jedynie wodę.
Autor: Bruno Ferrero
Pytania do przemyślenia:
A Ty czym się kierujesz podejmując decyzje?
Ile z tych decyzji zależy od tego, co robią i myślą inni ?
Jak często mówisz sobie jakoś… to będzie ?
Jak często odkładasz ważne rozmowy na później?