Złość – kilka pytań i odpowiedzi.

“Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.” – F. Sagan

 

Ludzie różnie wyrażają gniew.

Prawdopodobnie znajome jest Ci uczucie wzbierającej złości w sytuacji, w której uważasz że wyjątkowo źle zostałeś potraktowany lub zostałeś wykorzystany.

Kiedy jesteśmy wściekli nasz organizm mobilizuje się do obrony lub ataku.

Złości – tak jak w przypadku innych emocji- towarzyszą zmiany w myśleniu, zachowaniu i funkcjonowaniu organizmu, zgodnie ze schematem:

otoczenie<->myśli<->nastroje<->zachowania<->reakcje fizyczne

Wymienione aspekty łączą się ze sobą, a każda ze sfer wpływa na wszystkie pozostałe.

Rozumienie tej współzależności może nam pomoc w zrozumieniu własnych problemów.

 

Jak wygląda profil złości?

Co pojawia się w myślach? Inni mi zagrażają lub mnie ranią, złamano zasady, ktoś nas niesprawiedliwie potraktował. Różne myśli lub interpretacje danego zdarzenia mogą w tej samej sytuacji wywołać różne uczucia.

W reakcjach organizmu – występuje napięcie mięśni, podwyższone ciśnie krwi, przyspieszone bicie serca, w nastrojach – pojawia się złość, drażliwość, wściekłość, w zachowaniach opór, obrona, atak/kłótnia, wycofanie się (dla ukarania albo obrony).

Natężenie emocji może się zmieniać od irytacji po wściekłość. To jak bardzo się rozzłościmy w wyniku zaistniałej sytuacji zależy od interpretacji jej znaczenia i jest to sprawa bardzo indywidualna. Sytuacje, które wywołują emocje są związane z naszymi przekonaniami, doświadczeniami oraz zasadami jakim hołdujemy.

To, że czasami się na coś złościmy, jest normalne. Problemem jest gdy odczuwamy złość zbyt często bądź wcale.

 

Kiedy się złościmy?

Kiedy uważamy, że ktoś potraktował nas niesprawiedliwie, niepotrzebnie skrzywdził, przeszkodził nam w realizacji zamierzonego celu. Innymi słowy złość wiąże się z poczuciem zranienia, krzywdy, przekonaniem, że złamano ważne zasady oraz niespełnieniem oczekiwań wobec jakieś sytuacji.

Jeżeli szef odwołał twój wyjazd na ważne dla Ciebie szkolenie to, to czy i jak bardzo się wkurzysz będzie zależało od tego czy masz jakąś inną alternatywę (na zagospodarowanie czasu), byś może sam nie do końca miałeś ochoty na wyjazd lub potraktujesz ten fakt jako niesprawiedliwą decyzję i wtedy będziesz wściekły. Twój partner nie odzwonił w ważnej sprawie (choć się do tego zobowiązał), nasza reakcja będzie zależała od naszej interpretacji jego zamiarów i uzasadnienia jego zachowania.

Ludzie mają bardzo różne poczucie sprawiedliwości!

 

Wobec kogo odczuwamy największą złość?

Wobec osób, z którymi pozostajemy w bliskim kontakcie. Niestety.

Dlaczego tak? Wystarczy sobie uświadomić, że każdy z nas ma najróżniejsze oczekiwania wobec pracy, miłości, przyjaźni, relacji, rodziny. Im bliższe są nasze stosunki, tym większe prawdopodobieństwo, że mamy wobec tej osoby konkretne oczekiwania, a co gorsze rzadko wprost mówimy o swoich oczekiwaniach. Uświadamiamy sobie to dopiero wtedy, gdy ktoś zrobi coś sprzecznego z naszym oczekiwaniem, co skutkuje odczuwaniem rozczarowania, złości czy zranienia. Niespełnione oczekiwania to silny bodziec wpływający na nasze nastroje i postępowanie.

Im silniejsze są nasze nastroje, tym bardziej skrajne mogą być myśli. 

 

Jak sobie radzić ze złością?

Do metod radzenia sobie ze złością zaliczamy m.in. zmianę struktur poznawczych (zmienianie sposobu myślenia).

Kiedy doświadczamy silnej emocji nie oznacza to, że nasze myśli są błędne, ale jest prawdopodobnie, że zniekształcamy, lekceważymy lub deprecjonujemy informacje, które sugerują że nasze przekonanie i nastroje nie mają tak silnych podstaw, jak nam się wydaje. Umiejętność rozpoznawania „zniekształconych” myśli może okazać się pomocna, gdyż jest to pierwszy krok do bardziej zrównoważonego myślenia lub odczuwania.

Kolejne możliwości to przygotowanie się na sytuacje, które mogą nas zdenerwować, wizualizacje, rozpoznawanie wczesnych oznak złości, trening asertywności oraz coaching.

 

Inspiracje: „Umysł ponad nastrojem” Ch. Padesky, D. Greenberger.

„Kiedy się złościsz, policz do pięciu; kiedy bardzo się złościsz, przeklinaj.“ – M. Twain

Ecarte 100%

Możliwość komentowania jest wyłączona.