Siedem lat temu otrzymałam ten tekst, który stał się moją „kotwicą siły”.
Wracałam do niego często, zwłaszcza w trudnych chwilach. Dzielę się nim, bo może, dla któreś z Was, też będzie mentalnym wsparciem.
Czasami jedno usłyszane zdanie, zadane pytanie czy mail, mogą rozpętać nową myśl, nowy bodziec do działania czy też uspokoić, ukoić, wyciszyć.