Czy korzystamy ze swego mózgu aktywnie i świadomie?
Mózg jest podobny do maszyny, w której nie zainstalowano wyłącznika. Jeżeli nie dasz mu jakiegoś́ konkretnego zajęcia, działa bez przerwy, dopóki się̨ nie znudzi. A znudzony mózg to katastrofa.
Dlaczego?
Bo, jeżeli nie dasz twemu umysłowi konkretnego zadania, to po pewnym czasie sam je sobie znajdzie, nie troszcząc się̨ zbytnio, jakie to będzie zajęcie. Ciebie może to obchodzić, ale jemu jest dokładnie wszystko jedno, wyobraź sobie taką sytuację:
Mózg myśli: „Przeżyjmy to jeszcze raz! Mamy wolną godzinkę̨ przed snem — pomyślmy więc o czymś́, co naprawdę̨ wpędzi nas w przygnębienie. Może uda nam się̨ tym zdenerwować́ o dwa lata za późno?”
Znacie to uczucie powracających uporczywych myśli, rozpamiętywania? No właśnie, dlatego mózg nie może się nudzić!
Czym jest zmiana?
Zmiana jest procesem wielopoziomowym.
Dokonujemy zmian na poziomie środowiska, w którym funkcjonujemy, w naszych zachowaniach, dzięki którym oddziałujemy na środowisko, zmieniamy strategie, dzięki którym kierujemy swoimi zachowaniami. Dokonujemy zmian w naszych przekonaniach i systemach wartości, co motywuje i wzmacnia nasze systemy dowodzenia. I w końcu dokonujemy zmian w naszej tożsamości, dzięki której dokonujemy wyboru wartości i przekonań, według których żyjemy.
Systemy przekonań to ogromna rama otaczająca każdą zmianę, której starasz się dokonać.
Myśląc o czyimś zachowaniu, nie zwracamy często uwagi na fakt, że jego podstawę stanowi bardzo trwała materia, jaką są przekonania. Gdy ktoś określa jakieś zagadnienie jako ważne, jego wypowiedź jest skutkiem takich, a nie innych ugruntowanych przekonań.
Motorem naszych zachowań są przekonania.
Dlatego, jeśli ludzie wierzą, że czegoś nie są w stanie zrobić, znajdą nieświadomą drogę uniknięcia zmiany. Mówiąc wprost, nasz mózg znajdzie. Doskonale wręcz potrafimy tak interpretować wyniki naszych działań, tego co nas spotyka, aby dostosować je do utrzymywanego przekonania.
Jak zmieniać przekonania?
Zaczynamy od określenia czego chcemy. Potrzebujemy mieć określny stan pożądany.
Potrzebujemy mieć bardzo wyraźną reprezentację oczekiwanego rezultatu. Kim będziesz i jak będziesz postępował w życiu zawodowym, rodzinnym, relacjach, podczas wypoczynku – jak już dokonasz zmiany?
Jaki będziesz i jak będzie w stanie pożądanym?
Cel musi być stać się jasny dla twojego umysłu. Po co?
Po to, by umysł mógł nieświadomie organizować zachowanie, by ten cel osiągnąć. To tak jak włączenie nawigacji, która będzie Cię prowadziła do twojego celu.
Po określeniu tego czego chcemy, określamy i zbieramy informacje na temat bieżącej sytuacji. Po zestawieniu i porównaniu stanu obecnego i stanu pożądanego, przychodzi kolej na określenie jakich umiejętności i jakich zasobów potrzebujemy, aby osiągnąć wymarzony stan. W skrócie możemy napisać:
teraz (stan obecny) + zasoby= przyszłość (stan pożądany).
Wygląda prosto. Skąd trudności?
Trudności napotykamy w dodawaniu tzw. zasobów do stanu obecnego.
Czym są zasoby?
To m.in.: wspomnienia, sukcesy, osiągnięcia, odkrycia zarówno własne jak i osób dla nas znaczących, kreatywność, poczucie humoru, spotkania z ludźmi, nasze doświadczenia, czynniki materialne, wiedza umiejętności, kwalifikacje i wiele innych.
Bardzo często coś przeszkadza nam w naszym myśleniu. Te zakłócenia to ograniczające przekonania.
Zakłócenia czy inaczej przekonania, to informacja, że potrzebny jest inny zestaw zasobów, by móc zmierzać w kierunku celu, stanu pożądanego. To tak jak z klientem, który ma obiekcie do produktu czy usługi. Jeśli jesteśmy w roli sprzedawcy, nie mówimy mu, że jego uwagi/obawy są nieważne i że ma się ich pozbyć, tylko szukamy innej drogi, innych możliwości.
Najpopularniejsze są zakłócenia – wewnątrz nas. Tak, wszystko w zasięgu ręki ;)
Co to oznacza? Chcemy osiągać rezultaty, ale nie do końca jesteśmy świadomi, że mamy pewne korzyści z problemu, którego chcemy się pozbyć. Innymi słowy czerpiemy korzyści ze stanu faktycznego, co hamuje czy też blokuje zmianę.
Niewątpliwie potrzebujemy czasu i przestrzeni, aby się zmienić.
A w jaki sposób przejawiają się zakłócenia?
Mogą się przejawiać w poniższy sposób:
- jakaś część nas nie chce zmiany (często tego właśnie nie jesteśmy świadomi) – tu są zakamuflowane korzyści stanu obecnego,
- nie wiemy jak wykreować sobie stan pożądany – czyli jak się przenieść ze stanu obecnego do stanu pożądanego. Gdy ludzie nie wiedzą jak coś zmienić, zaczynają szukać sposobów usprawiedliwienia niepowodzeń,
- nie dajemy sobie szansy na zmianę, tzn. na stosowanie tego czego się nauczyliśmy i uczymy (np. „nie to nie zadziała”, „to bez sensu”, „raz zrobiłem i nic”, „a jak się pomylę?”…)
Podsumowując
Trzeba chcieć się zmienić, wiedzieć jak się zmienić i dać sobie szansę na zmianę.
Jak długo część szarych komórek w miarę sprawnie funkcjonuje, tak długo możemy się nauczyć praktycznie wszystkiego : )
Z naciskiem na praktycznie.
A dlaczego czytałeś na własne ryzyko?
Bo teraz już wiesz, co blokuje zmianę, co robi mózg jak się nudzi, albo uczy po swojemu i To Ty podejmujesz decyzję co dalej.
„Jeśli chcesz być szczęśliwy – bądź” – Lew Tołstoj
Inspiracja:
Moja praca z ludźmi
R. Dilts, S. Smith, T. Halbom, „Przekonania”, Metamorfoza